Konferencja i kampania „Dzieciństwo to nie wyścigi”

Konferencja „Dzieciństwo to nie wyścigi”, Warszawa 21 września 2019
Dla nas bardzo mocny i jednoznaczny przekaz.. Oto świat nauki, neurobiolodzy, psychiatrzy, psychologowie.. praktycy wołają „Stop! Dzieci nie wytrzymują presji! Ludzie w ogóle nie są w stanie wytrzymywać takiej presji!” Rzeczywistość szkolna przez pryzmat biologii mózgu, tego jak jako ludzie reagujemy i zachowujemy się w różnych sytuacjach (bo tak jesteśmy ewolucyjnie urządzeni i zaprogramowani) jest rzeczywistością dla dzieci ale też dorosłych, dla ludzi po prostu nie do zniesienia i wytrzymania, ze względu na przekraczający jakiekolwiek normy poziom CIĄGŁEGO! stresu oraz okoliczności, warunki, przestrzeń zorganizowaną tak, że chociaż człowiek – z natury zwierzę stadne! jest zmuszony zawsze działać w pojedynkę (samotność szkolna-poczułam to do trzewi, brak możliwości wspołpracy, przemoc emocjonalna, zawstydzanie, ostrzał z ocen, rywalizacja i każdy sam sobie..). Każdego, kto chciałby dzis mi powiedzieć MY TEZ TAK MIELIŚMY i przeżyliśmy, odsylam do publikacji Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.. do zapoznania się ze statystykami, wreszcie do usłyszenia naszych dzieci, które codziennie mówią nam o tym, że nie dają rady, że nie chcą chodzić do takiej szkoły (nie mylić z tym że nie chcą się uczyć), że są nieszczęśliwe.. DZIECIŃSTWO TO NIE WYŚCIGI. Zaufajmy Korczakowi! „W wychowaniu kieruję się sercem. Patrzę na dziecko sercem!” Opamiętanie! TERAZ! #budzacasieszkola
Budząca się szkoła
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę

4xK

4x K :
Krytyczne myślenie
Kooperacja
Komunikacja
Kreatywność

Czy można je rozwijać w ramach różnych przedmiotów?
Macie pomysły?
INSPIRUJMY SIĘ NA TEN NOWY ROK SZKOLNY!!! 🌸🌸🌸

„Większość szkół za bardzo skupia się na wpajaniu uczniom zestawu ustalonych z góry umiejętności, takich jak rozwiązywanie równań różniczkowych, programowanie w języku C++, rozpoznawanie różnych substancji chemicznych w probówce, czy mówienie po chińsku.
Nie mamy przecież pojęcia, jak będzie wyglądał świat i rynek pracy w 2050 roku, i tak naprawdę nie wiemy, jakich konkretnych umiejętności będą potrzebowali ludzie.
Możemy włożyć mnóstwo wysiłku w uczenie dzieci języka C++ albo języka chińskiego, a w 2050 roku okaże się, że sztuczna inteligencja potrafi pisać oprogramowanie znacznie lepiej niż ludzie, a nowa aplikacja Google Translate pozwala niemal doskonale rozmawiać po mandaryńsku, kantońsku czy w hakka, mimo że jej użytkownik umie powiedzieć co najwyżej „Ni hao”.
Czego zatem powinniśmy się uczyć?
Wielu ekspertów zajmujących się pedagogiką twierdzi, że szkoły powinny się przestawić na uczenie „czterech K”- krytycznego myślenia, komunikacji, kooperacji i kreatywności. Ujmując to szerzej, szkoły powinny kłaść mniejszy nacisk na umiejętności techniczne, a silniej akcentować uniwersalne umiejętności życiowe.
Najważniejsza będzie zdolność radzenia sobie ze zmianą, uczenia się nowych rzeczy i zachowywania równowagi psychicznej w nieznanych sytuacjach.
Aby nadążyć za tempem świata w 2050 roku, trzeba nie tylko tworzyć nowe pomysły i produkty, lecz także, a może przede wszystkim, raz po raz tworzyć na nowo samego siebie.”

Yuval Noah Harari „21 lekcji na XXI wiek”

Dlaczego dzieci się wiercą..

Ciało jest mądre. Podpowiada, co robić.
Dzieci wspaniale i naturalnie potrafią podążać za sygnałami i wskazówkami:)
A może od września potraktujemy wiercenie się jako dobry sygnał?
A może zorganizujemy przestrzeń tak, aby można było rozmawiać?
Bezruch może być zabójczy.
Absolutna cisza potrafi wyłączyć mózg i pogrążyć go w nicości zamiast w myśleniu…
Potrzeba nam nieustannej refleksji!

Dlaczego dzieci na lekcja wiercą się i rozmawiają? Dlaczego nie uważają? Czy to przejaw braku szacunku?

Nie! To przejaw życia i ich naturalnych potrzeb uczenia się!

Za Marzena Żylińska „Dzieci nie uważają na lekcjach dlatego, że szkolne metody zupełnie ignorują ich rozwojowe potrzeby i naturalne dla dzieci metody uczenia się. Szkolna nauka jest zbiurokratyzowana, sformalizowana i odhumanizowana, dlatego w szkołach nie ma życia. Zrozumienie, jak bolesnym doświadczeniem jest dla żądnych nauki dzieci szkolna nauka, otwiera drzwi do prawdziwej zmiany systemu edukacji.”

Polecamy książkę Celine Alvarez „Prawa naturalne dziecka” która ujmuje to tak:

„„Otoczenie, jakie oferuje instytucja szkoły, potęguje tylko głód nadzwyczajnej, plastycznej inteligencji naszych dzieci, które próbują potem, jak to tylko możliwe, nakarmić ją czymkolwiek, co im wpadnie w ręce. Denerwujemy się wtedy: „Ciągle się wiercą”, „Bez przerwy rozmawiają”, „Gdy tylko się odwrócę, zaczynają gadać albo psocą!”. Dzieci, które łamią zakazy, dają dowód wielkiej siły życiowej: ich niedokarmiona inteligencja nie kapituluje i szuka możliwości zaspokojenia swojego głodu wbrew wszystkim i wszystkiemu. Wbrew nam, nauczycielom, jeśli to konieczne. Złamanie zakazu – nieposłuszeństwo dorosłemu i zaryzykowanie karą – to nic w porównaniu z korzyściami, jakie niesie taki „występek”. I nie jest to brak szacunku, ale raczej przejaw życia, które w ten sposób się manifestuje i stawia opór.”

Lektura obowiązkowa!