RAPORT Z MONITORINGU PRAW UCZNIOWSKICH W ODNIESIENIU DO ZAPISÓW STATUTÓW SZKOLNYCH W SZKOŁACH DLA DZIECI I MŁODZIEŻY

Wiele godzin mrówczej pracy, setki przeczytanych stron statutów szkół… 

…bo nie ma w nas zgody na legitymizowanie naruszeń praw dzieci, praw człowieka i praw uczniowskich przez „prawo wewnątrzszkolne”, a wiele codziennych problemów i trudności z jakimi mierzą się osoby uczące się w szkole (nie tylko naszym zdaniem) pozostaje w bezpośrednim związku i wynika właśnie z tego niezgodnego z prawem „wewnątrzszkolnego prawa”.

Wychodzimy z założenia, że statut szkoły w znacznym i znamiennym stopniu wyznacza standardy organizacyjne i jakościowe danej szkoły. Jest dokumentem, który buduje jej klimat i atmosferę. Może kształtować miejsce wspierające i przyjazne, w którym stawia się na relacje, zaufanie i autonomię. Istnieje jednak realne zagrożenie, że – jeśli staje się źródłem ograniczeń wolności i praw uczniowskich oraz dokumentem legitymizującym nieprawidłowości – przestrzeganie zapisanych w nim regulacji prawnych może tworzyć środowisko, w którym dominuje presja, strach, poczucie niemocy, przemocy, czy niesprawiedliwości, co zdecydowanie i negatywnie wpływa na dobrostan psychiczny zarówno osób uczących się, jak i uczących. 

Nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich, dzięki pomocy, których powstał ten raport. Dziękujemy Wam za wszelkie ożywione dyskusje i rozmowy, inspiracje, informacje zwrotne oraz pomoc merytoryczną. Dziękujemy w szczególnosci prof. UŚ dr hab. Edycie Widawskiej, Agnieszce Podgórskiej i całego zespołu Sieci Obywatelskiej – Watchdog Polska, Alinie Czyżewskiej, Łukaszowi Korzeniowskiemu (Stowarzyszenie Umarłych Statutów), Marzenie Żylińskiej (Fundacja Budząca się Szkoła), Ani Furmaniuk i przede wszystkim Dzieciom i Młodzieży – osobom uczących się, które zwróciły nam uwagę na wiele, ważnych aspektów wpływających na ich życie i relacje w szkole oraz poza nią.

Wykorzystajcie dobrze tę publikację i niech wszystkim nam służy!

#szkołajestnasza #masztyleprawileichznasz

P.S. “Czy mówimy wciąż za cicho, czy może niewyraźnie? Dlaczego nas nikt nie traktuje poważnie?” (Ostatnie pieniądze)